NASZ ADRES
ul. Tykocińska 27/35
03-545 Warszawa
tel. (0-22) 679-25-51
NUMER KONTA
92 1020 1042 0000 8402 0010 6013
LICZNIK ODWIEDZIN PODSTRONY:
385453 osób
Słowo na niedzielę - sakrament chrztu
Słowa Ewangelii według Świętego Marka Mk 1, 7-11
Jan Chrzciciel tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, on zaś chrzcić was będzie duchem Świętym».W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
Oto słowo Pańskie.
==
Ewangelia dzisiejszej niedzieli przenosi nas do Ziemi Świętej, nad Jordan.
Tam Jezus przyjmuje chrzest od św. Jana Chrzciciela.
Chrzest Jezusa był uroczystą inauguracją Jego publicznej działalnością jako Mesjasza.
My też zostaliśmy chrzczeni.
Czym zatem dla nas jest ten sakrament, pytamy dzisiaj?
Chrzest, jako pierwszy z siedmiu sakramentów, otwiera nam drzwi do Kościoła.
Bez chrztu nie można przyjąć innych sakramentów.
Jest on w pewnym sensie legitymacją, dowodem osobistym chrześcijanina.
To najważniejszy punkt na mapie naszej wiary.
Zanim rodzice przyniosą dziecko do chrztu powinni pamiętać,
że chrzest to najwspanialszy dar Boga dla ich dziecka.
Dziecko do końca życia nie otrzyma ważniejszego daru.
Jest to dar, który Kościół przekazuje w ręce rodziców.
Dlatego te ręce muszą być czyste, wolne od grzechu.
Chrzest nie jest elementem dekoracji dzieciństwa.
On zobowiązuje rodziców do wprowadzenia dziecka w świat wiary.
Wypaczeniem istoty tego sakramentu jest postawa roszczeniowa niektórych rodziców.
Zamawiam chrzest, płacę i wymagam, oczywiście od Kościoła, nie od siebie.
Świadomość daru, jaki ich dziecko otrzymuje podczas chrztu,jest przy takim nastawieniu zupełnie nieobecna,
liczy się tylko to, by była ładna ceremonia, nie za długa,by wszyscy dobrze wyszli na zdjęciu
i by było udane przyjęcie po chrzcie.
Takie rozumienie chrztu ma najczęściej miejsce u rodziców,
którzy praktyki religijne sprowadzają do święconki w Wielką Sobotę.
Im warto przypomnieć o ewangelicznej zasadzie : „lekarzu ulecz najpierw siebie samego”.
Na szczęście są to tylko sporadyczne przypadki.
Ważną sprawą przed chrztem dziecka jest wybór odpowiednich rodziców chrzestnych.
Odpowiedź na pytanie, kogo wybrać na rodzica chrzestnego, jest prosta:
rodzicem chrzestnym winna być osoba, która żyje w dobrej relacji z Panem Bogiem,
kto jest praktykującym katolikiem, kto będzie duchowym przewodnikiem dla dziecka.
Rodzice i chrzestni mają otaczać dziecko modlitwą .
Jest to możliwe tylko wtedy, gdy sami są ludźmi wierzącymi i praktykującymi.
Oni mają stworzyć dziecku klimat do jego duchowego rozwoju.
Skoro rodzice troszczą się o zapewnienie dziecku odpowiednich warunków do dobrego fizycznego rozwoju,
to w analogiczny sposób powinni zatroszczyć się także o jego duchowy rozwój.
Jezus po swoim chrzcie przeszedł przez życie, wszystkim dobrze czyniąc.
Czy my o sobie też tak możemy powiedzieć?
Starajmy się tak żyć, aby inni dostrzegli w nas dziecko Boże.
W tę niedzielę Chrztu Jezusa wspomnijmy także dzień naszego chrztu.
Podziękujemy rodzicom i chrzestnym, że podzielili się z nami skarbem wiary
i przyprowadzili nas do Kościoła.